Ściąga dla Pana Prezydenta


Niedawno Pan Prezydent Duda w wywiadzie telewizyjnym podał w wątpliwość prawa Ukrainy do powrotu Krymu, łaskawie godząc się na powrót obwodów donieckiego i ługań-skiego. Nasz Najjaśniejszy Pan wykazuje się nie tylko nieznajomością Konstytucji (której ma ponoć bronić) i ustanowionych praw, ale chyba „na bakier” ma z rozumieniem kontekstu historycznego zmian w Europie na przestrzeni wieków. Pozwolę sobie przypomnieć Mu, jak to było z „wiecznie rosyjskim” Krymem.

Katarzyna II, caryca Rosji w latach 1762-1796, prowadziła politykę ekspansji terytorialnej, której przejawem były między innymi rozbiory Polski oraz zajęcie Chanatu Krymskiego. Półwysep Krymski oraz przyległe ziemie zostały zbrojnie zajęte przez wojska rosyjskie w 1783 roku. Wcześniej na tym terytorium istniało od kilkuset lat samodzielne państwo zwane Chanatem Krymskim. Oficjalnie Krym został przyłączony do Rosji na mocy manifestu Katarzyny II z dnia 8 kwietnia 1783 roku. Podkreślmy wyraźnie, że Krym został włączony do Rosji w wyniku zbrojnej agresji, w połączeniu ze zniszczeniem istniejącego tam państwa. Prezydent Rosji w swoich wystąpieniach ten fakt oraz manifest Katarzyny II traktuje jako niezbywalne prawo do obecnego posiadania tego terytorium. Rodzi to również groźbę, że przez analogię Rosja w przyszłości będzie również zgłaszała pretensje do polskich ziem, które w wyniku zaborów niegdyś czasowo do niej przynależały.

A jak wyglądała „misja cywilizacyjna” rusyfikacji Krymu? 8 kwietnia 1783 r. Katarzyna II ogłosiła manifest o wcieleniu Krymu do Imperium Rosyjskiego. W manifescie tym, zagwarantowała zachowanie praw, przywilejów i tolerancji religijnej każdej warstwie ludności na Krymie. Na początek jej przedstawiciel Potiomkin rozkazał wymordować 30 tysięcy Tatarów, a większość z nich wysiedlono. W obawie przed represjami do Turcji uciekło prawie dwa miliony Tatarów. Na ich miejsce, na podstawie spisu kolonizacji, sprowadzono na siłę osadników z Rosji. Daniel Clark wizytujący nielegalnie te tereny w 1812 roku napisał: „Jeśli by mnie spytano, co Rosjanie zrobili na Krymie po podboju uskutecznionym przez tyle okrucieństw i bezprawia, odpowiedziałbym niewielu słowami: zniszczyli oni kraj, wycięli drzewa, zburzyli domy, świątynie i gmachy publiczne, zniszczyli kanały, zrujnowali Tatarów, zbezcześcili ich kult, wykopali ciała ich przodków i rzucili na wiatr ich prochy (...). Stwarzać pustynię - oto co oni nazwali ustalaniem pokoju...”.

Po wyparciu Białych przez Armię Czerwoną w 1920 roku na Krym wkroczyły oddziały CzeKa (policja polityczna bolszewików) z węgierskim komunistą Belą Kunem na czele. Po upływie pół roku terror doprowadził do śmierci 60 - 70 tysięcy Tatarów.

W 1944 r. po wkroczeniu Armii Czerwonej na Krym cała ludność tatarska na mocy specjalnego rozkazu dowództwa została na dwa tygodnie pozostawiona do wyłącznej dyspozycji wojsk NKWD. Miała to być kara za kolaborację (zresztą sporadyczną w całości społeczności tatarskiej) z Niemcami. Wściekli żołnierze gwałcili kobiety, dziewczęta i dzieci. Przez dwa tygodnie ponad Krymem rozlegały się przeraźliwe krzyki gwałconych, torturowanych, mordowanych ludzi. Aktom terroru towarzyszyło niszczenie zabytków kultury tatarskiej, równanie z ziemią całych wsi, a nawet wycinanie cyprysów. W 1944 roku wywieziono do Uzbekistanu i Kazachstanu 191 tys. Tatarów krymskich (tych co przetrwali ten horror). Wywiezionych najczęściej porzucano w pustym stepie, bez zapewnienia im jakiegokolwiek zakwaterowania i wyżywienia. Historycy oszacowali, że ponad 50 proc, wywiezionych umarło z głodu i zimna. Taki był wtedy zamiar władzy pozbycia się z Krymu Tatarów.

Pozycjonowanie Krymu na mapie politycznej i militarnej jest zagadnieniem skomplikowanym, wymagającym głębokiego namysłu. Ale nie wolno, nawet w luźnej wypowiedzi Najjaśniejszego Pana Prezydenta, dopuszczać, nawet teoretycznie, uznania zaszłości militarnej i terytorialnej przynależności Krymu zdobytego w bandycki sposób przez Rosję - w horyzoncie historycznym i obecnym.

ANDRZEJ KROWIAK (adres Internetowy do wiadomości redakcji)

ANGORA nr 9 3-3-2020